Ave!
Do mojego stanu umysłu dzisiaj nie mogę nic ale to nic podporządkować.
Czuje się jakbym miał stan przedzawałowy mojego mózgu. Zaraz padnę na klawiaturę i już nikomu nie będę przeszkadzał, nie będę nic robił..
Czuje się jakbym miał stan przedzawałowy mojego mózgu. Zaraz padnę na klawiaturę i już nikomu nie będę przeszkadzał, nie będę nic robił..
Nic. Zupełnie nic. Chyba że...
ELŻBIETA BATORY
Mylicie się.
Elżbieta Batory nosiła przydomek "krwawa hrabina", dlaczego? Siostrzenica naszego króla Stefana Batorego, była mądra, inteligentna i nadzwyczaj piękna. Czarujące oczy,blada cera, bujne, czarne włosy i piękne jak na tamte czasy ciało tworzyło z niej idealny materiał na zonę. I tak się stało. Wyszła za mąż w wieku 15 lat.
Jej mąż okazał się być wojownikiem, a o takim mężczyźnie nie marzyła. Gdy przyjeżdżał na dwór nie wiedział, że u jego boku przechadzał się potwór. Nie wierzył w plotki o żonie a wszystko obracał w żart. Pewnego razu przechadzając się po parku zobaczył przywiązaną do drzewa dziewczynę, oblepioną miodem [zdajecie sobie sprawę, ile robactwa na niej mogło siedzieć], przyłapaną na kradzieży owoców.
Elżbieta zaczęła chorować na straszne migreny. Pewnego dnia zauważyła, że pisk kobiecy powoduje ustanie napadów bólu. Od tego dnia zaczęły się męki jej służek.. wymyślne tortury powodowały ból, ale u Elżbiety było zupełnie na odwrót..Lecz nigdy nikogo nie zamordowała.
Kiedy umiera jej mąż, życie w zamku staje się horrorem. Elżbieta ma 40 lat i nadal jest piękną i czarującą kobietą.Ma wielkie lustro w komnacie, zmienia kilkanaście razy dziennie suknie, tak mijał jej czas na zamku.
Pewnego dnia spotyka jednak czarownice Darvulie która wyjawia jej przepis na wieczną młodość - krew dziewic. Piekło zaczyna się nocą, kiedy wierni słudzy hrabiny łapią bezbronne dziewczęta. Podczas tortur ona zakłada białą jak śnieg suknie, która staje się czerwona.. Kapała się w krwi, piła ją.. a podczas zimowych mrozów wypuszczano bezbronne dziewczę i lano na nią wodę aż stała się soplem lodu.. To tylko fragmenty jej zbrodni. Tak na prawdę było ich znacznie więcej.
Zabiła około 650 osób. Została uwięziona w swoim własnym zamku i zamurowana w swoim pokoju.
Oto jej modlitwa w miejsca ______ wymawiała imię osoby która miała oddać życie za jej młodość.
"Pomóż mi o Isten i ty także wchechmocna chmuro.
Strzeż mnie Elżbietę i daj mi długie życie.
O obłoku - jestem w niebezpieczeństwie.
Ześlij mi dziewięćdziesiąt kotów które sa twoją domeną.
Rozkaż im przybyć z ich wszystkich legowisk
Z gór, z wody, z rzek, z rynsztoków i oceanów.
Powiedz im aby przybyły szybko
I wyszarpały serce _____ i serce ______ a także ____ oraz _____.
I niech wyszarpią i rozedrzą serce Megyery.
I strzeż Elżbietę od wszystkiego co złe."
Pozdrawiam moją dzisiejszą Elżbietę. Na dobra sprawę można powiedzieć Elżbiety